Nikogo tu nie ma. Wiem to. Nigdy nie było Was tu zbyt wiele, ale jeśli ktoś to czyta, to niech wie, że jestem wdzięczna za każde wyświetlenie, każdy komentarz.
Zostawiłam tę historię niedokończoną. Trochę żałuję, że tak się stało. Mił być happy end, wyszło jedno wielkie niedopowiedzenie i powrót 1,5 roku później. Nie wracam już jednak do Śródziemia.
Od początku liceum miałam w głowie historię, która dojrzewała przez ostatnie trzy lata i wreszcie czuję się gotowa, by ją opowiedzieć. W tym celu zapraszam na Wattpada, gdzie właśnie pojawił się prolog mojej pierwszej autorskiej opowieści.
Klucze

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz